O dezinformacji medialnej
Watahy Głosu Obywatelskiego, jak wiecie, posługują się wiedzą, powołują się na naukę i doświadczenie swoich gości. W tym przypadku chciałbym opowiedzieć o ważnej w obecnych czasach, oznaczonych konfrontacją Rosyjsko-Ukraińską, informacji, a raczej dezinformacji medialnej. Artykuł piszę w oparciu o opracowanie Dr Aneta Januszko-Szakiel pt. „Dezinformacja jako narzędzie medialnej manipulacji świadomością”, absolwentki bibliotekoznawstwa i informacji naukowej UJ (2000), która ukończyła studia podyplomowe z edukacji informatycznej w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (2010). Stypendystki w Uniwersytecie Johanna Gutenberga w Moguncji (2001-2004), stażystki w Niemieckiej Bibliotece Narodowej (2002) oraz Uniwersytecie Humboldta w Berlinie (2013). Jak zapewne domyślacie się Pani Dr raczej nie wystąpiłaby w programie Głosu Obywatelskiego, ale zgodnie z zasadą czerpiemy nic nie dając w zamian, poniżej zamieszczę kilka informacji z opracowania pani Doktor, dotyczących medialnej dezinformacji.
Komunikacja informacyjna
Chcąc omawiać tematykę związaną z dezinformacją medialną, nie sposób nie przedstawić chociażby bardzo ogólnie i wybiórczo definicji określających informację i jej pochodne. Sam termin informacja, w zależności od dziedziny, czy to jest ekonomia, gospodarka, polityka czy inne, określa wiedzę, zaczerpniętą ze świata zewnętrznego lub wewnętrznego przekazywaną językiem lub innym kodem, która to pomniejsza niewiedzę w wybranym obszarze.
Informowanie natomiast, jest to przekazywanie informacji o bieżących lub nadchodzących wydarzeniach, określonym grupom społecznym/środowiskom, w sposób możliwie obiektywny, syntetyczny i systematyczny, bez oceny subiektywnej osoby informującej o zdarzeniach kulturalnych, politycznych, sportowych czy gospodarczych.
Aby medialna komunikacja informacyjna była rzetelna konieczne jest oddzielenie faktów od komentarzy, używanie jak najmniejszej ilości przymiotników podczas przekazu oraz przekazanie clou bez „wydaje mam się, czy myślimy że…” Oprócz przymiotników czy innych określeń mających wywołać emocje, w rzetelnej komunikacji informacyjnej niedopuszczalne jest stosowanie rzeczowników o charakterze emocjonalnym, staruszki, dzieci, szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki itp.
Dezinformacja medialna
W dzisiejszych czasach powyższe zasady odchodzą w zapomnienie jak pisze P. Znyk, w „Od komunikacji do manipulacji. Mechanizmy wywierania wpływu”, Kežmarok 2008, s. 11. „Tymczasem upowszechnia się pogląd, że obecnie, w środkach masowego przekazu, informowanie w powyższym ujęciu należy do rzadkości i coraz częściej istota komunikacji w ogóle, także komunikacji informacyjnej sprowadza się do tego, by skłonić odbiorców komunikatów do zmiany poglądów, zachowań, a niekiedy nawet osobowości”
Odpowiednia narracja dostosowana do przekazywanego komunikatu medialnego odpowiada za tzw. komunikowanie perswazyjne, mające na celu dotarcie do świadomości społeczeństwa i zmianę jej za wszelka cenę.
M. Golka, w „Bariery w komunikowaniu i społeczeństwo (dez)informacyjne”, Warszawa 2008, s. 116, 122–128. Twierdzi, iż najczęstsza forma manipulacji medialnej jest:
- selekcja informacji (tzw. manipulacja ilościowa13), w tym także przemilczenia,
- nadmiar informacji, powodujący chaos informacyjny, a właściwie dezinformacyjny,
- zalew informacji,
- fragmentaryzacja informacji,
- fałszywa interpretacja informacji,
- jawne przekłamanie,
- niesystematyczność,
- krótkotrwałość (dezaktualizacja) informacji,
Ryszard Kapuściński w swoim Lapidarium VI, Warszawa 2002, s. 48. Napisał: „jak najwięcej, jak najkrótszych wyrwanych z kontekstu, powierzchownych informacji. To zresztą – nowa forma dezinformacji – poprzez nadmiar, zalew, natłok, rozmigotanie”.
Vladimir Volkoff, francuski pisarz, pochodzący z rodziny rosyjskich emigrantów, specjalista w dziedzinie dezinformacji i manipulacji świadomością, umiejscawia dezinformację pomiędzy świadomym wprowadzeniem w błąd, a celową manipulacją, przy czym wprowadzenie w błąd ma charakter jednorazowy, incydentalny. Dezinformacja medialna ma za zadanie, przy pomocy wysokich budżetów, w sposób profesjonalny i systematyczny, wmówienie określonym społecznościom pewnych rzeczy. Wpływanie z kolei przejawia się w działaniach pozornie niezorganizowanych, oportunistycznych, głównie ilościowych, a dezinformacja stawia sobie za cel realizację konsekwentnego programu, zmierzającego do zastąpienia w świadomości, a przede wszystkim w podświadomości mas, będących przedmiotem tych działań, poglądów uznanych za niekorzystne dla dezinformatora takimi, które uważa on za korzystne dla siebie (8 Ibidem, s. 5–17).
W swojej pracy V. Volkoff , Ibidem, s. 157–172; także: Dezinformacja według Vladimira Volkoff a. Dokument w wersji on line: http://www.abcnet.com.pl/?q=node/915 (dostęp: 16.01.2009) wymienia kilka podstawowych metod dezinformacji i są to:
- Negacja faktów, nieprawda nie do stwierdzenia, czyli głoszenie oczywistej nieprawdy, jednak przy założeniu, że nie ma świadków i nie ma sposobu na to, aby ustalić prawdę;
- Odwrócenie faktów. Odwrócenie i negacja faktów to metody niezbyt często obecnie stosowane, gdyż dziś o wiele trudniej ukryć niektóre fakty przed opinią publiczną. Częściej za to spotykane są takie formy dezinformacji, jak:
- Mieszanie prawdy i kłamstwa – metoda stosowana w przypadku, gdy opinia publiczna jest już poinformowana o tym, co zaszło, lecz nie zna dokładnie wszystkich szczegółów;
- Modyfikacja motywu i okoliczności – metody polegające na zasugerowaniu takiego motywu i takich okoliczności działania, które są w stanie wywołać w opinii publicznej przekonanie o wyższości bądź słuszności sposobu myślenia, postępowania jednej ze stron;
- Rozmycie – polegające na tzw. „zalaniu” głównej informacji przez ogrom faktów nieistotnych dla danej sytuacji;
- Kamuflaż – polega na drobiazgowym opisaniu zaistniałej sytuacji po to, aby zakryć główną informację;
- Interpretacja – metoda stosowana w sytuacji, kiedy faktom nie da się zaprzeczyć, odwrócić ich, rozmyć lub zakamuflować; można je natomiast omówić, używając odpowiednich słów, które wywołują negatywne lub pozytywne skojarzenia opinii publicznej;
- Generalizacja – celem tej metody jest ukazanie, że pewien fakt jednostkowy nie jest zjawiskiem unikalnym, że występuje często i nie jest odstępstwem od normy;
- Ilustracja – metoda polegająca na użyciu faktu jednostkowego jako ilustracji pewnego szerszego zjawiska społecznego;
- Nierówna reprezentacja – metoda używana często w przypadku walki politycznej, kiedy to przeciwnikom „ucina” się wypowiedzi, streszcza się szerszy punkt widzenia w jednym zdaniu, przerywa w pół słowa;
- Równa reprezentacja – metoda stosowana zwykle w ostatniej fazie kampanii dezinformacyjnej, kiedy zdecydowana większość publiczności jest już przekonana do tez lansowanych przez dezinformatorów, wystarczy utrwalić powszechnie obowiązującą opinię i zamknąć temat. Wówczas dezinformator publikuje równą ilość argumentacji za i przeciw tezie. Przy czym argumenty służące osobie lub grupie, która ma zyskać na operacji dezinformacyjnej, są przedstawione w sposób o wiele bardziej przekonujący, poparte zdaniem ekspertów.
Czy informacje medialne o obecnych działaniach wojennych na terenie Ukrainy mogą mieć charakter dezinformacji czy też manipulacji medialnej? Oceńcie sami.
Pepe #WGO
Tekst ciężki do przeczytania, błędy. Nie przebrnąłem
Czołem, dziękuję za uwagi, rzeczywiście błędy wynikały z braku odpowiedniej konfiguracji strony, jeżeli chodzi o język. Musicie nam wybaczyć, robimy to jako wolontariusze i takie byki mogą się pojawiać, ale pracujemy nad tym.
Skąd te błędy? Czyżby antywolnościowi hakerzy?
Czołem, dziękuję za uwagi, rzeczywiście błędy wynikały z braku odpowiedniej konfiguracji strony, jeżeli chodzi o język. Musicie nam wybaczyć, robimy to jako wolontariusze i takie byki mogą się pojawiać, ale pracujemy nad tym.